zamknij

Narciarze biegowi na start!

Tym razem bez obaw o brak śniegu, 9 lutego b.r. odbędą się w Ulanowie IX zawody w narciarstwie biegowym. Startujący rywalizować będą na czterech dystansach. Pogoda dla narciarzy na razie jest wymarzona.

Amatorskie zawody w narciarstwie biegowym to już tradycja w leżącym w widłach Sanu i Tanwi – Ulanowie, miasteczku znanym z kart XVI-wiecznej historii. Uczestnicy biegów przemierzyli w ciągu wszystkich edycji setki kilometrów, bawiąc się przy tym znakomicie. Trasa zawodów biegnie przez urokliwe zakątki lasów Puszczy Sandomierskiej i gościnne tereny Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego Tanew, którego właściciele co roku zapraszają wszystkich do aktywności również zimą.

Organizatorem biegu jest Roman Pokora, członek Bractwa Flisackiego im. Św. Barbary z Ulanowie, miłośnik sportu i lokalny animator sportu i kultury. Impreza znana jest w regionie na tyle, że gdy z zeszłym roku o mały włos się nie odbyła, głosów zawiedzionych „biegaczy” nie brakowało.

Na starcie Biegu Flisaków stają zawodnicy w wieku od kilku do kilkudziesięciu lat. Do wyboru są zwykle trasy o długości 1 kilometra, 5 kilometrów, 10 kilometrów oraz 20 kilometrów.

Choć wśród startujących są i zawodowcy i amatorzy, zdarza się i tak, jak w ubiegłym roku, że na podium staje zawodniczka, która po raz pierwszy biegała na nartach. – Trafiłam tu zupełnie przez przypadek. Myślałam, że to będą zwykłe biegi – przyznała potem Marta Bednarz odbierając nagrodę za II miejsce.

Uczestnicy biegów narciarskich w Ulanowie oprócz znakomitej zabawy na świeżym, choć mroźnym powietrzu liczyć mogą na dyplomy, upominki i ciepły posiłek. Wśród uczestników zawodów losowana jest też główna nagroda, jaką fundują właściciele Hotelu Galicja w Ulanowie.

– Chętnie włączamy się w te zawody co roku, nawet gdy do końca nie znamy terminu zawodów. Zziębnięci mogą skorzystać z sauny, ogrzać się przy palenisku, a dzieciaki przejechać saniami podczas kuligu. Zresztą widok tak wielu gości podczas zawodów w naszym ośrodku to najlepsze potwierdzenie, że zima to też piękna pora roku, choć pełna niespodzianek – mówią właściciele Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego Tanew.

Tak więc, kto może i chce wykorzystać uroki kapryśnej w tym roku zimy koniecznie powinien rozważyć Ulanów jako alternatywę na udany weekend. Synoptycy zapowiadają rychłą odwilż, po której biały puch zniknie, a nam pozostanie chlapa oraz bezkarne objadanie się przez telewizorem. A więc póki „…taki mamy klimat” wykorzystajmy jego i swoje możliwości.

Miażdżyca zaczyna się już w dzieciństwie. Badania poziomu cholesterolu należy wykonywać już od 9. roku życia

Bądź zdrów jak kryl (nie ryba)

Skomentuj