zamknij
Coraz więcej kwater prywatnych dla turystów, również w dużych miastach. Średnia cena to 60-70 zł za noc

Coraz więcej kwater prywatnych dla turystów, również w dużych miastach. Średnia cena to 60-70 zł za noc

Już od 20 zł za noc można wynająć prywatne kwatery wakacyjne w miejscowościach turystycznych. Trzy razy więcej zapłacimy w najpopularniejszych kurortach nadmorskich. Średnie ceny są nieznacznie wyższe niż w poprzednich latach, ale też z roku na rok poprawia się standard wynajmowanych lokali. Taka forma noclegu jest coraz popularniejsza nawet w dużych miastach. To sprawia, że i oferta jest coraz bogatsza.

Polacy coraz częściej wynajmują na wakacje kwaterę prywatną. Cieszy się to dużą popularnością, szczególnie ze względu na to, że w każdej miejscowości można znaleźć lokal w cenie, która odpowiada naszemu budżetowi wakacyjnemu.

– Podaż takich kwater wakacyjnych jest stosunkowo duża. W ostatnich kilkunastu latach powstało wiele domów prywatnych, które są wynajmowane na tydzień, dwa lub nieco dłużej. W rejonach turystycznych było wiele inwestycji, również wspomaganych przez UE i w związku z tym baza noclegowa się powiększyła i jest w czym wybierać – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Marta Kosińska, analityk rynku nieruchomości z portalu szybko.pl.

Kosińska dodaje, że poza Podhalem i Małopolską, gdzie istnieje tradycja wynajmowania domów czy mieszkań turystom, taka forma noclegów rozwija się również w innych obszarach kraju. Baza noclegowa powiększa się także w dużych miastach, przede wszystkim w Krakowie i Trójmieście. Rynek wynajmu krótkookresowego rośnie także w Warszawie oraz w Poznaniu. W tych miastach jest on ściśle związany ze spotkaniami biznesowymi i targami. Mieszkania wynajmują dla swoich pracowników firmy, między innymi dlatego ceny są wyższe niż w innych miastach.

Jednak wynajem kwater prywatnych to przede wszystkim oferta dla turystów. Najtańsze kosztują już od 20 zł za noc. Na Pomorzu to średnio 70 zł, nieco mniej nocleg kosztuje na Warmii i Mazurach oraz Podhalu.

– Jeżeli rezerwujemy nocleg dla kilku osób lub na dłuższy okres, wtedy należy negocjować, bo można uzyskać znacznie niższe ceny, niż te za jedną noc – mówi Kosińska.

Średnie ceny są w tym roku nieznacznie wyższe niż w ubiegłych latach. Według Kosińskiej wpływa na to głównie poprawa standardu kwater.

– Zdecydowanie wzrósł standard w porównaniu z okresem sprzed 10-20 lat, więc średnie ceny podniosły się ze względu na to, że pojawiły się lokale lepiej wyposażone, w wyższym standardzie – mówi Marta Kosińska.

Oferty najłatwiej znaleźć poprzez internetowe wyszukiwarki. Kosińska dodaje, że istnieją zarówno portale regionalne, jak i ogólnopolskie specjalizujące się w pośredniczeniu w wynajmie kwater prywatnych. Strony lokalne mają zwykle bardziej rozbudowaną ofertę domów prywatnych, małych pensjonatów czy pól kempingowych, które są najtańszą formą zakwaterowania.

Pomimo tego, że oferta jest coraz większa, ekspertka radzi rozejrzeć się za lokalem z wyprzedzeniem.

– W tych najbardziej popularnych rejonach czasem trudno jest znaleźć pokój szukając na miejscu. Warto się zorientować przed wyjazdem i coś zarezerwować – mówi. – Jednak nawet jadąc na Półwysep Helski, tych kwater jest tak dużo, że w tej czy innej miejscowości coś wolnego znajdziemy i nie ma potrzeby rezerwowania czegoś z wyprzedzeniem. Chyba że zależy nam na konkretnym miejscu.

Kosińska dodaje, że duże wyprzedzenie jest konieczne przy rezerwacjach kwater w górach, głównie w Tatrach, gdzie obłożenie jest największe Planując wyjazd w sezonie zimowym warto rozejrzeć się za zakwaterowaniem już w sierpniu lub wrześniu.

Taniej niż w kwaterach prywatnych jest na polach kempingowych, w pokojach wieloosobowych w hostelach czy schroniskach, gdzie znajdziemy nocleg nawet za 10 zł od osoby.

Przed kleszczami można się ochronić, ale warto pomyśleć o szczepieniu

Od dziś tańszy roaming w UE. Operatorzy liczą na więcej połączeń zagranicznych

Skomentuj