zamknij
Święta spędzane w samotności mogą prowadzić do depresji

Święta spędzane w samotności mogą prowadzić do depresji

Nie dla wszystkich święta będą czasem radości, przyjaznej atmosfery i spotkań w rodzinnym gronie. Wiele osób spędzi ten czas samotnie. Osoby, które utraciły kogoś bliskiego, są z dala od domu czy po prostu nie mają nikogo bliskiego, czują się odrzucone i niepotrzebne. Bywa, że święta stają się momentem refleksji i początkiem depresji.

Są osoby, którym święta kojarzą się źle. Choćby dlatego, że nie mają dobrych wspomnień z dzieciństwa, bo w ich rodzinie w Wigilię zamiast opłatka na stole pojawiał się alkohol.

– Są osoby, które pochodzą z rodzin trudnych, dysfunkcyjnych, gdzie niekoniecznie święta były ciepłe, radosne i bezpieczne. Czasami święta w tych rodzinach kojarzą się z awanturami, z kłótniami, z nadużywaniem alkoholu czy nawet z agresją. Czasami te święta to nie były święta przy rodzinnym stole, tylko każdy spędzał je osobno. Dzieci były gdzieś pochowane w swoich pokojach, także nie mają do czego wracać, nie mają pozytywnych wzorców, nie mają pozytywnych wspomnień – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Szafrańska-Romanów, psycholog-psychoterapeuta.

Często osoby po traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa, w obawie przed podobnymi sytuacjami, nie potrafią ułożyć sobie życia prywatnego i nie decydują się na założenie swojej rodziny. Święta spędzają więc w samotności. W takiej sytuacji już tylko krok dzieli ich od depresji.

– Wszystkie reklamy przedstawiają takie idylliczne rodziny. Trudno się dziwić, że te osoby konfrontują tę wizję medialną i to, co się dzieje wokół nich z tym, co jest w środku nich. Dopada ich depresja, są w złym nastroju i tylko czekają, aż skończą się święta, wrócą do pracy i osiągną tę swoją normalność – tłumaczy Agnieszka Szafrańska-Romanów.

Są też tacy, którzy z różnych innych względów są zmuszeni do samotności. Przykuła ich do łóżka choroba, odwrócili się od nich bliscy lub musieli wyjechać w poszukiwaniu pracy setki kilometrów od domu. Psychologowie zachęcają, by w czasie świąt wyciągnąć rękę do takich osób.

– Jest taki piękny polski zwyczaj, że jest to jedno puste miejsce przy stole. Może warto zaprosić taką osobę, takiego sąsiada czy koleżankę z pracy, o której wiemy, że nie ma się z kim spotkać, żeby może miała chociaż namiastkę takich rodzinnych świąt i może to trochę pomoże jej w przezwyciężeniu tych świątecznych smutków – dodaje Agnieszka Szafrańska-Romanów.

Święta spędzane w samotności mogą prowadzić do depresji

Sylwester i święta pod palmami albo na narciarskim stoku

Skomentuj