zamknij
Z górki nie na pazurki – jak przygotować się do wyjazdu na narty

Z górki nie na pazurki – jak przygotować się do wyjazdu na narty

Zimno, ciemno, a w mieście na dodatek często szaro-buro. Nic dziwnego, że zimą trudno znaleźć chęci na spacer do parku, nie mówiąc już o uprawianiu sportu. I choć lód na chodnikach i zaspy śniegu nie zachęcają do codziennych treningów, nie warto przezimować trzech miesięcy na kanapie. Można sięgnąć po narty. Szczególnie, że jest to sport, który możemy uprawiać całą rodziną.

Już nawet dwulatki mogą śmiało rozpocząć swoją przygodę z nartami. I choć wielu rodziców zada sobie pytanie, czy to aby nie za wcześnie, instruktorzy zaznaczają, że właściwie nie ma ograniczeń jeśli chodzi o rozpoczęcie nauki jazdy na nartach. Dla dziecka będzie to z pewnością świetna zabawa i okazja do spędzenia dnia na świeżym powietrzu – z daleka od telewizora i gier komputerowych.

Bez względu na to ile mamy lat, a marzy nam się białe szaleństwo na nartostradach, warto podejść do tego profesjonalnie i poprosić o pomoc instruktora. Od początku nauczy dobrej techniki jazdy i co ważne – będzie to systematyczne. Warto zainteresować się zajęciami w grupie, szczególnie gdy chodzi o dziecko. Wyjdzie nie tylko taniej, ale będzie to dla niego dużo lepsza zabawa i okazja do poznania nowych kolegów i koleżanek.

Nauka pod okiem fachowca to jedno, sprzęt – to drugi ważny aspekt, gdy wybieramy się w góry. Dla dzieci, które jak wiadomo bardzo szybko rosną, warto sprzęt narciarski wypożyczyć. Obsługa pomoże nam dobrać go odpowiednio do wzrostu i wagi. Należy również pamiętać, że do 16. roku życia jazda w kasku jest obowiązkowa. Jak dodaje Dominik Wartecki z portalu Tripsta.pl „Większość Polaków wyjeżdżających na narty wypożycza sprzęt na miejscu. Ceny nie są zbyt wysokie, a ilość sprzętu, którą mamy do wyboru, pozwala śmiało korzystać z bazy sportowej, którą oferuje dany kurort. Ważną rolę odgrywa też transport. Dzięki temu, że nie zabieramy sprzętu możemy udać się w dane miejsce pociągiem lub samolotem.”

Gdy zadbaliśmy już o wyposażenie narciarskie, powinniśmy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu się do wyjścia na stok. Jak podkreśla Tadeusz Osicki, instruktor jazdy na nartach, najważniejszymi elementami są: odpowiedni ubiór, rozgrzewka oraz dobór stoku do umiejętności.

Dokąd pojechać na zimowe szaleństwo?. Dominik Wartecki podpowiada „Najpopularniejszymi kierunkami w Polsce na wyjazd na narty są: Zakopane, Białka Tatrzańska, Szczyrk oraz Szklarska Poręba. Jeżeli chodzi o zagranicę, to Polacy bardzo często jeżdżą do krajów ościennych: Słowacji i Czech. Duża baza narciarska, liczba wyciągów oraz ceny karnetów bardzo ich tam przyciągają. Coraz częściej Polacy wyjeżdżają również do Francji i Włoch – w Alpy.”Jazda na nartach nie zawsze musi wiązać się z daleką podróżą w góry i wysokimi kosztami. Coraz częściej w centrach miast – środkowej czy północnej Polski – powstają całoroczne stoki narciarskie. Przykładem jest Góra Kamieńsk czy stok na Szczęśliwicach w Warszawie, gdzie specjalna mata pozwala na jazdę nawet przy zerowych i dodatnich temperaturach. Zraszana jest wtedy specjalną mgłą wodną, która zmniejsza tarcie i polepsza ślizg. W zimie warunki są jeszcze lepsze. Jak ocenia Grzegorz Kwiatkowski, kierownik Ośrodka Całoroczny Stok Narciarski Szczęśliwice „W tym roku długo czekaliśmy na zimę, ale w końcu przyszedł mróz i możemy uruchomić nasze armatki śnieżne. W tym momencie mamy do 70 cm śniegu, tak więc warunki są super.”

Przed wyjazdem warto pamiętać o ubezpieczeniu. Poza standardowymi opcjami, takimi jak opieka i transport medyczny, ubezpieczyciele oferują również ciekawe opcje dedykowane narciarzom. Jak podkreśla Marcin Jaworski, rzecznik prasowy Grupy Warta „[…] taki pakiet gwarantuje specjalne opcje ochrony dla narciarzy. Gdy na przykład wskutek choroby lub nieszczęśliwego wypadku nie będziemy mogli korzystać ze skipassa, to my pokryjemy wydatki, które zostały poniesione na jego zakup. Ochroną objęty jest też sprzęt narciarski – jeżeli ulegnie zniszczeniu wskutek upadku lub zderzenia. Ciekawostką jest też to, że gdy w okolicy nie ma śniegu, to wypłacamy rekompensatę, która może chociaż trochę poprawić humor.”

Warto pamiętać o tych wszystkich aspektach, gdy zamierzamy poszaleć na śniegu. Na narty należy pojechać przygotowanym i dobrze zaopatrzonym. Tak, aby nasz wyjazd był cudownym wspomnieniem, które będziemy przywoływać cały rok – do następnej zimy.

Lifting ust przyciąga do Polski obcokrajowców

60 proc. uczniów nie wyjeżdża na ferie zimowe. Alternatywą są dla nich lokalne ośrodki wypoczynkowe

Skomentuj